7/21/2014

HAMLET POŁOWY WIEKU (Jan Kott) - fragmenty


Esej Jana Kotta pt. "Hamlet połowy wieku" pochodzi ze zbioru Szekspir współczesny.]  [Esej Jana Kotta pt. "Hamlet połowy wieku" pochodzi ze zbioru Szekspir współczesny.


[...]
Do tej wielkiej gry wciągnięta zostaje i Ofelia. Podsłuchują jej rozmowy, wypytują, przejmują listy. Sama je zresztą oddaje. Jest jednocześnie cząstką Mechanizmu i jego ofiarą. Bo polityka ciąży tutaj nad każdym uczuciem i nie ma od niej ucieczki. Wszystkie postacie dramatu są nią zaczadzone. Mówią tylko o polityce. Aż do obłędu.

Hamlet kocha Ofelię. Ale wie, że jest śledzony, i ma ważniejsze sprawy na głowie. Ta miłość powoli wycieka z niego. Nie ma na nią miejsca w tym świecie. Dramatyczny okrzyk Hamleta: "Ofelio, idź do klasztoru!" - skierowany jest nie tylko do Ofelii, skierowany jest również do tych, którzy podsłuchują kochanków. Dla nich oznaczać ma potwierdzenie przybranego szaleństwa. Ale dla Hamleta i Ofelii oznacza, że w świecie, gdzie panuje zbrodnia, nie ma miejsca na miłość.

[...]
Hamlet pojęty jako scenariusz jest historią trzech młodych chłopców i jednej dziewczyny. Chłopcy są rówieśnikami, nazywają się: Hamlet, Laertes, Fortynbras. Dziewczyna jest od nich młodsza, ma na imię Ofelia. Wszyscy czworo wplątani są w krwawy dramat polityczny i rodzinny. Troje z nich w nim zginie, czwarty dość przypadkowo zostanie królem Danii.

[...] 
Ofelia może być uczesana jak Dama z łasiczką Leonarda albo nosić rozpuszczone włosy, albo upięty warkocz, albo koński ogon. Ona także wie, że życie jest z góry przegrane. I swojej partii z życiem nie chce grać zbyt wysoko. Wypadki zmuszają ją, żeby zagrała ponad własną miarę. Jej chłopiec wmieszał się w wielką politykę. Spała z nim. Ale jest córką ministra i córką posłuszną. Zgadza się, żeby ojciec podsłuchał jej rozmowę z Hamletem. Może go chce uratować. Wpada w zasadzkę. Wydarzenia zapędziły ją w ślepą uliczkę, skąd nie ma wyjścia. Scenariusz historii zwykłej dziewczynie, która kochała swojego chłopca, wyznaczył tym razem rolę tragiczną.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz